je do sklepu, wraca i mówi - A resztę to panu następnym razem opowiem.</><br><br><br><div><tit>Janek</><br><br>Janek jest blondynem, niskopiennym gatunkiem człowieka, w którym żyły i mięśnie wielkiego mężczyzny skurczyły się, zbiegły nic nie tracąc ze swojej siły. Przypomina leśnego kobolda ukształtowanego na miarę gęstych zarośli, wykrotów, poplątanych chaotycznych zagajników. Jego spodnie ciągną się po ziemi, a obcasy są starte od szybkiego chaplinowskiego kroku. Pozostaje tajemnicą, skąd bierze te marynarki, które zawsze są za małe. Ale może to tylko wystudiowana elegancja, dzięki której ciężki radziecki zegarek nigdy nie znika pod mankietem.<br>Janek żyje jednak według zegara słonecznego, którego giętkość bardziej odpowiada jego zanurzonej