Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
i mówić zaczął, trochę zaciągając:
- My to wszystko, co tu tak pięknie ksiądz Wojda przedstawił, rozumiemy. Bo i któż tej zgody pragnąć może, jak nie robotnik? Ja tylko jedno chciałbym wiedzieć: ile zgoda kosztuje?
Nikt nie rozumiał, o co mu chodzi, nawet ksiądz brwi uniósł pytająco. Marusik więc, odczekawszy chwilę, ciągnął dalej : - Ja to wyjaśnię na przykładzie - na węglu. Pracuję
u Sztajnhagena w ładowni celulozy, ale przedtem robiłem przy wyładunku węgla, więc tym się interesowałem i wiem, że tona węgla kosztuje w Zagłębiu dwadzieścia sześć złotych pięćdziesiąt groszy. Tu, we Włocławku, dostajemy od wyładunku po trzy grosze od metra, czyli trzydzieści
i mówić zaczął, trochę zaciągając:<br>- My to wszystko, co tu tak pięknie ksiądz Wojda przedstawił, rozumiemy. Bo i któż tej zgody pragnąć może, jak nie robotnik? Ja tylko jedno chciałbym wiedzieć: ile zgoda kosztuje?<br>Nikt nie rozumiał, o co mu chodzi, nawet ksiądz brwi uniósł pytająco. Marusik więc, odczekawszy chwilę, ciągnął dalej : - Ja to wyjaśnię na przykładzie - na węglu. Pracuję<br>u Sztajnhagena w ładowni celulozy, ale przedtem robiłem przy wyładunku węgla, więc tym się interesowałem i wiem, że tona węgla kosztuje w Zagłębiu dwadzieścia sześć złotych pięćdziesiąt groszy. Tu, we Włocławku, dostajemy od wyładunku po trzy grosze od metra, czyli trzydzieści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego