Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
śmierci, która pozwoli jej nigdy już nie otworzyć oczu, Panie Boże, proszę cię, zrób to od razu, teraz, żebym nie musiała stąd wyjść, żebym nie musiała go spotkać, żebym nie musiała spojrzeć na Elkę, żebym nie musiała więcej zobaczyć Heleny.
- Mnie nie oszukasz, zawsze wiedziałam, co z ciebie za ziółko, cicha woda, takie są najgorsze, nie jesteś moją córką, w naszej rodzinie nigdy nie było i nie będzie kurew - Joanna słucha roztrzęsiona, nie przychodzi jej do głowy nic na własną obronę, kto zresztą chciałby jej słuchać po tym, co zrobiła. Co takiego w niej jest, że ściąga na siebie złe moce, po
śmierci, która pozwoli jej nigdy już nie otworzyć oczu, Panie Boże, proszę cię, zrób to od razu, teraz, żebym nie musiała stąd wyjść, żebym nie musiała go spotkać, żebym nie musiała spojrzeć na Elkę, żebym nie musiała więcej zobaczyć Heleny.<br>- Mnie nie oszukasz, zawsze wiedziałam, co z ciebie za ziółko, cicha woda, takie są najgorsze, nie jesteś moją córką, w naszej rodzinie nigdy nie było i nie będzie kurew - Joanna słucha roztrzęsiona, nie przychodzi jej do głowy nic na własną obronę, kto zresztą chciałby jej słuchać po tym, co zrobiła. Co takiego w niej jest, że ściąga na siebie złe moce, po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego