Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
na należnym miejscu, ani obdarzyć głębszym uczuciem tej młodziutkiej dziewczyny mimo całej wiedzy o rodzaju pokrewieństwa. Nadal pozostawała niekłopotliwą, nawet miłą, właściwie nierzeczywistą znajomą z fotografii, natomiast prawdziwą, kochaną, jedyną jest babka Marta, matka Ewy, czyli pra-babka Ulki. Jednak owo pra dla Ulki nie ma żadnego znaczenia.
Ewie towarzyszy cień Łukasza.
Miano: babka w odniesieniu do Ewy odbierała identycznie jak mąż, do jej męża. Nie budził też refleksji brak imienia własnego poza rytami na pomniku, chociaż inni mężowie, innych kobiet, mieli.
- Łukasz jest moim dziadkiem? - upewniła się na wszelki wypadek Ulka. Jej nowa świadomość żądała jasnego określenia miejsca męża Ewy
na należnym miejscu, ani obdarzyć głębszym uczuciem tej młodziutkiej dziewczyny mimo całej wiedzy o rodzaju pokrewieństwa. Nadal pozostawała niekłopotliwą, nawet miłą, właściwie nierzeczywistą znajomą z fotografii, natomiast prawdziwą, kochaną, jedyną jest babka Marta, matka Ewy, czyli pra-babka Ulki. Jednak owo pra dla Ulki nie ma żadnego znaczenia.<br>Ewie towarzyszy cień Łukasza.<br>Miano: babka w odniesieniu do Ewy odbierała identycznie jak mąż, do jej męża. Nie budził też refleksji brak imienia własnego poza rytami na pomniku, chociaż inni mężowie, innych kobiet, mieli.<br>- Łukasz jest moim dziadkiem? - upewniła się na wszelki wypadek Ulka. Jej nowa świadomość żądała jasnego określenia miejsca męża Ewy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego