Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
na jego grzbiet i odjeżdżał za Wisłę.
Kiedy się jednak okazało, że podobnie jak przy pierzynach w okolicy grasuje kilka szajek koniokradów, daliśmy sobie spokój z kradzieżą.
Od kilku dni spotykaliśmy się w najlepszej karczmie stojącej naprzeciw posterunku policji i przyglądaliśmy się, popijając drobnymi łyczkami arak, jak policjanci prowadzą do ciupy skutych parobków i dworusów.
Jakoż nikomu z okradzionych nie wpadło do łba, żeby wskazać palcem na kmiecych synów.

Zresztą forsę, również podzieloną na trzy równe części, wydawaliśmy oszczędnie, niemal sobie skąpiąc na trzeci kieliszek.
Chcieliśmy cichutko, po borsuczemu przezimować i dopiero w lecie kupić sobie to i owo.
Śpiewaliśmy więc
na jego grzbiet i odjeżdżał za Wisłę.<br> Kiedy się jednak okazało, że podobnie jak przy pierzynach w okolicy grasuje kilka szajek koniokradów, daliśmy sobie spokój z kradzieżą.<br> Od kilku dni spotykaliśmy się w najlepszej karczmie stojącej naprzeciw posterunku policji i przyglądaliśmy się, popijając drobnymi łyczkami arak, jak policjanci prowadzą do ciupy skutych parobków i dworusów.<br> Jakoż nikomu z okradzionych nie wpadło do łba, żeby wskazać palcem na kmiecych synów.<br> &lt;page nr=16&gt;<br> Zresztą forsę, również podzieloną na trzy równe części, wydawaliśmy oszczędnie, niemal sobie skąpiąc na trzeci kieliszek.<br> Chcieliśmy cichutko, po borsuczemu przezimować i dopiero w lecie kupić sobie to i owo.<br> Śpiewaliśmy więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego