Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 48
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
osobie wojewody. Zrozumiałem też, dlaczego związek kolejarzy mógł sobie pozwolić na taką hojność - w jego gestii znajdują się wszystkie dworcowe restauracje, sklepy czy kioski i w związku z tym jest instytucją zamożną, a nie nędzarzem na garnuszku państwa. Obok ekspozycji zbiorów dawnej sztuki (Jasieńskiego) jest przestrzeń, którą wypełnią współczesne wystawy czasowe, przeznaczone głównie dla dzieci i młodzieży.
Krystyna Zachwatowicz, ambasador RP Henryk Lipszyc i ja stoimy przepasani szarfami, na których wypisano nasze nazwiska, a kolejarze-związkowcy przez małe megafoniki wołają do przechodzących, że znany polski reżyser, Andrzej Wajda, potrzebuje pieniędzy, bo buduje muzeum sztuki japońskiej w Krakowie...
Pierwszym było na pewno
osobie wojewody. Zrozumiałem też, dlaczego związek kolejarzy mógł sobie pozwolić na taką hojność - w jego gestii znajdują się wszystkie dworcowe restauracje, sklepy czy kioski i w związku z tym jest instytucją zamożną, a nie nędzarzem na garnuszku państwa. Obok ekspozycji zbiorów dawnej sztuki (Jasieńskiego) jest przestrzeń, którą wypełnią współczesne wystawy czasowe, przeznaczone głównie dla dzieci i młodzieży. <br>Krystyna Zachwatowicz, ambasador RP Henryk Lipszyc i ja stoimy przepasani szarfami, na których wypisano nasze nazwiska, a kolejarze-związkowcy przez małe megafoniki wołają do przechodzących, że znany polski reżyser, Andrzej Wajda, potrzebuje pieniędzy, bo buduje muzeum sztuki japońskiej w Krakowie... <br>Pierwszym było na pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego