Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
w galarecie.., pycha.., chociaż nie powinna smarować ich tą fatalną kredką o bliżej nieokreślonej barwie, zresztą sam już nie wiem do kogo przynależały. Delikatne mięso dwóch kobiet starcza mi na dwa tygodnie. A potem się psuje. Coś się kończy coś się zaczyna, czy dzięki przyjaźni z Tomkiem nauczę się znów czerpać radość z prostych przyjemności, wydaje się, że czuje coś więcej niż tylko sympatię..

Tobiasz
Dlaczego pani Gądkowa wyszła dziś znacznie wcześniej niż normalnie do pracy? Co się stało sąsiadowi z szóstego pietra, że już o czwartej po południu wracał do domu lekko wstawiony? Kto zanieczyścił zsyp na półpiętrze niewiadomego pochodzenia
w galarecie.., pycha.., chociaż nie powinna smarować ich tą fatalną kredką o bliżej nieokreślonej barwie, zresztą sam już nie wiem do kogo przynależały. Delikatne mięso dwóch kobiet starcza mi na dwa tygodnie. A potem się psuje. Coś się kończy coś się zaczyna, czy dzięki przyjaźni z Tomkiem nauczę się znów czerpać radość z prostych przyjemności, wydaje się, że czuje coś więcej niż tylko sympatię..&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Tobiasz&lt;/&gt;<br>Dlaczego pani Gądkowa wyszła dziś znacznie wcześniej niż normalnie do pracy? Co się stało sąsiadowi z szóstego pietra, że już o czwartej po południu wracał do domu lekko wstawiony? Kto zanieczyścił zsyp na półpiętrze niewiadomego pochodzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego