Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
mówi Grzegorz Oszast, szef wydziału polityki mieszkaniowej, członek zarządu miasta. - Uciekając od mężów te panie popełniły wiele błędów. Kiedy rozłożyły swój biwak, wyszedłem z inicjatywą pomocy. Zaproponowałem im pobyt w ośrodku pomocy społecznej w Mrozowie albo powrót do schroniska dla ofiar przemocy. Nie przyjęły żadnej z tych propozycji!

Sławomir Piechota, członek zarządu miasta kierujący polityką społeczną, też ma klarowną opinię o mieszkankach przyczepy. - Trzeba tym kobietom pomóc w odzyskaniu samodzielności, a tu warunki są dwa: muszą mieć własne źródło utrzymania i jakąś kwaterę. Póki osoby bezdomne nie staną się samodzielne, póty przekazywanie im mieszkań socjalnych skutkować będzie dewastacją i zaległościami czynszowymi
mówi Grzegorz Oszast, szef wydziału polityki mieszkaniowej, członek zarządu miasta. - Uciekając od mężów te panie popełniły wiele błędów. Kiedy rozłożyły swój biwak, wyszedłem z inicjatywą pomocy. Zaproponowałem im pobyt w ośrodku pomocy społecznej w Mrozowie albo powrót do schroniska dla ofiar przemocy. Nie przyjęły żadnej z tych propozycji!<br><br>Sławomir Piechota, członek zarządu miasta kierujący polityką społeczną, też ma klarowną opinię o mieszkankach przyczepy. - Trzeba tym kobietom pomóc w odzyskaniu samodzielności, a tu warunki są dwa: muszą mieć własne źródło utrzymania i jakąś kwaterę. Póki osoby bezdomne nie staną się samodzielne, póty przekazywanie im mieszkań socjalnych skutkować będzie dewastacją i zaległościami czynszowymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego