Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
pasem, w barankowej czapce, spod
której wymykają się ciemne loki, staje przed nimi?!

Przerażeni kuzynowie bledną, rzucają mi się do nóg
i...

Czasem usiłowałam podzielić się tymi marzeniami z Janem.
Ale Jan odnosił się do nich z taką samą obojętnością,
a nawet niechęcią, jak do mojej przyjaźni z Jasią.


- Tak... człowiek wymyśla sobie to i owo... - mruczał
po swojemu. A pewnego razu dodał nawet: - Czy nie mogłabyś
zamiast tego nauczyć się skakać przez sznur? Ja bym ci
potrzymał...

I to powiedzenie uraziło mnie tak bardzo, że przestałam
z nim o tym rozmawiać. Zaczęły mnie jednak trapić
dziwne wątpliwości: nie byłam zupełnie
pasem, w barankowej czapce, spod <br>której wymykają się ciemne loki, staje przed nimi?! <br><br>Przerażeni kuzynowie bledną, rzucają mi się do nóg <br>i... <br><br>Czasem usiłowałam podzielić się tymi marzeniami z Janem. <br>Ale Jan odnosił się do nich z taką samą obojętnością, <br>a nawet niechęcią, jak do mojej przyjaźni z Jasią. <br><br><br>- Tak... człowiek wymyśla sobie to i owo... - mruczał <br>po swojemu. A pewnego razu dodał nawet: - Czy nie mogłabyś <br>zamiast tego nauczyć się skakać przez sznur? Ja bym ci <br>potrzymał... <br><br>I to powiedzenie uraziło mnie tak bardzo, że przestałam <br>z nim o tym rozmawiać. Zaczęły mnie jednak trapić <br>dziwne wątpliwości: nie byłam zupełnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego