ekstrawagancko, tylko po prostu delikatnie.</><br><who1>Maluję się, jak gdzieś idę. Jak mam po prostu <overlap>natchnienie.</></><br><who3><overlap>Ale jak idziesz</>. Jak idziesz, prawda?</><br><who1>Tak.</><br><who3>Ale nie preferujesz makijażu na co dzień.</><br><who1>Nie, bo mnie to nie bawi.</><br><who3>A jak kosmetyczka powinna mówić, kochane, malujcie się, <overlap>tapety kilogramy.</></><br><who1><gap> Wiesz, może jak będę miała czterdzieści lat, to może mnie to akurat...</><br><who3>Wtedy zgadzam się. Wtedy są różne mankamenty, które <overlap>należy przykryć.</></><br><who1><overlap>Ale też powiem ci, że</> <vocal desc="yyy"> moja mama <vocal desc="yyy"> też się maluje, jak gdzieś idzie. A na co dzień też nie używa dużo makijażu. Moja babcia też maluje się, jak gdzieś idzie.</><br><who3>Jaką cerę ma twoja