Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
mi nic nie powiesz wesołego. Zatem pójdę się, nie wiem, pocieszyć czymś innym.
- Obejrzyj sobie film pod tytułem "Silver"
- A daj spokój, nie, już czytałam recenzję, w ogóle nawet nie wiem, nie chce mi się głupich filmów. Mamusiu, czy już jest piętnasta, pyta się mały Grzesio. Nie synku, jest dopiero czternasta. To straszne mój żołądek znowu się spieszy o godzinę.
- To dobre.


- Pastylkę bierzesz i jak ręką odjął...
- A ty wierzysz w te pastylki, tak?
- Ja nie biorę.
- Mówię, że wierzysz w pastylki.
- Jak wierzę, nie wierzę, tam, ja wiem, czy wierzę? Ale zawsze jak się pójdzie, to się zawsze coś
mi nic nie powiesz wesołego. Zatem pójdę się, nie wiem, pocieszyć czymś innym.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;- Obejrzyj sobie film &lt;gap reason="unclear"&gt; pod tytułem "Silver" &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A daj spokój, nie, już czytałam recenzję, w ogóle nawet nie wiem, &lt;vocal desc="mrrr"&gt; nie chce mi się głupich filmów. Mamusiu, czy już jest piętnasta, pyta się mały Grzesio. Nie synku, jest dopiero czternasta. To straszne mój żołądek znowu się spieszy o godzinę.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;- &lt;vocal desc="laugh"&gt; To dobre.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="phone"&gt;<br>&lt;who2&gt;- Pastylkę &lt;gap reason="unclear"&gt; bierzesz i jak ręką odjął...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A ty wierzysz w te pastylki, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Ja nie biorę. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Mówię, że wierzysz w pastylki.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Jak wierzę, nie wierzę, tam, ja wiem, czy wierzę? Ale zawsze jak się pójdzie, to się zawsze coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego