Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
życie. To fakt.
- Mam dopiero 30 lat - mówi. - I całe życie przed sobą. Mogę rzucić pracę i wyjechać do Włoch. Mogę wrócić na studia i zmienić zawód. Mogę zrobić wszystko, co zechcę.
A dlaczego małżeństwo z Szymonem miałoby kolidować z tymi planami?
- No cóż - odpowiada Beata po chwili wahania. - Chyba czuję, że powinnam jeszcze trochę poeksperymentować. Nadal nie do końca wiem, kim jestem i jaka jestem ani czego tak naprawdę chcę od życia. Przypuszczam, że w moim przypadku małżeństwo oznaczałoby akceptację jakiegoś aktualnego tylko w danym momencie wariantu mnie samej. A nie jestem jeszcze pewna, który wariant jest najprawdziwszy...
Za tym
życie. To fakt. <br>- Mam dopiero 30 lat - mówi. - I całe życie przed sobą. Mogę rzucić pracę i wyjechać do Włoch. Mogę wrócić na studia i zmienić zawód. Mogę zrobić wszystko, co zechcę.<br>A dlaczego małżeństwo z Szymonem miałoby kolidować z tymi planami?<br>- No cóż - odpowiada Beata po chwili wahania. - Chyba czuję, że powinnam jeszcze trochę poeksperymentować. Nadal nie do końca wiem, kim jestem i jaka jestem ani czego tak naprawdę chcę od życia. Przypuszczam, że w moim przypadku małżeństwo oznaczałoby akceptację jakiegoś aktualnego tylko w danym momencie wariantu mnie samej. A nie jestem jeszcze pewna, który wariant jest najprawdziwszy...<br>Za tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego