Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
SŁAWOMIR MIZERSKI

Na dwugodzinne obrady Sejmu w Gnieźnie poszło 1,5 mln zł

W minioną sobotę na kilka godzin zjechał do Gniezna Sejm. Posłowie podjęli uchwałę w 1000 rocznicę Zjazdu Gnieźnieńskiego, zjedli obiad i udali się na weekend. W Gnieźnie została po nich odremontowana aula, pięćset nowiutkich foteli oraz wątpliwość, czy tak spektakularne, historyczne wydarzenie w ogóle jest Gnieznu do czegoś potrzebne.
Starosta gnieźnieńskiego powiatu Jacek Marciniak przypomina sobie, że pomysł obrad istniał już w 1999 r., gdy on obejmował urząd. Planowano, że do Gniezna przybędzie całe Zgromadzenie Narodowe, ale ideę storpedowała marszałek Senatu Alicja Grześkowiak. Może dlatego, spekulują w starostwie, że
SŁAWOMIR MIZERSKI&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Na dwugodzinne obrady Sejmu w Gnieźnie poszło 1,5 mln zł&lt;/&gt;<br><br>W minioną sobotę na kilka godzin zjechał do Gniezna Sejm. Posłowie podjęli uchwałę w 1000 rocznicę Zjazdu Gnieźnieńskiego, zjedli obiad i udali się na weekend. W Gnieźnie została po nich odremontowana aula, pięćset nowiutkich foteli oraz wątpliwość, czy tak spektakularne, historyczne wydarzenie w ogóle jest Gnieznu do czegoś potrzebne. <br>Starosta gnieźnieńskiego powiatu Jacek Marciniak przypomina sobie, że pomysł obrad istniał już w 1999 r., gdy on obejmował urząd. Planowano, że do Gniezna przybędzie całe Zgromadzenie Narodowe, ale ideę storpedowała marszałek Senatu Alicja Grześkowiak. Może dlatego, spekulują w starostwie, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego