Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
myśląc o ciepłych małżeńskich kapciach i platynowych godach. Za to życie, które jest nieustannym pasmem przygód, prowadzi prosto do domu wariatów; na pewno ma swoją odpowiednią łacińską nazwę, fascynuje wielu lekarzy i napędza przemysł farmaceutyczny. Krótko mówiąc, święty spokój i przygoda wykluczają się nawzajem, aczkolwiek bez żadnego z nich nie da się normalnie żyć.
Mój kumpel, miłośnik przygód, nie może się zakochać. Mówi, że wszystkie dziewczyny są takie same. Ciągle to sprawdza i upewnia się, że nic się nie zmienia. Powiedział coś niesamowitego: seks jest dla niego jak stempel, a on sam czuje się jak na poczcie.
- To po co to robisz
myśląc o ciepłych małżeńskich kapciach i platynowych godach. Za to życie, które jest nieustannym pasmem przygód, prowadzi prosto do domu wariatów; na pewno ma swoją odpowiednią łacińską nazwę, fascynuje wielu lekarzy i napędza przemysł farmaceutyczny. Krótko mówiąc, święty spokój i przygoda wykluczają się nawzajem, aczkolwiek bez żadnego z nich nie da się normalnie żyć. <br>Mój kumpel, miłośnik przygód, nie może się zakochać. Mówi, że wszystkie dziewczyny są takie same. Ciągle to sprawdza i upewnia się, że nic się nie zmienia. Powiedział coś niesamowitego: seks jest dla niego jak stempel, a on sam czuje się jak na poczcie. <br>- To po co to robisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego