1. Przyśpiesza on ujawnianie się emocji negatywnych, głównie złości i gniewu. W treningu dyrektywnym emocje te ujawniają się dopiero pod koniec spotkania. Wiele osób ma silnie utrwalone blokady w ich wyrażaniu i sporo doświadczenia w ich ukrywaniu.<br><br>Trening z nieaktywnym trenerem stwarza sytuację frustracji, pobudzanej spostrzeganym zakłóceniem w funkcjonowaniu trenera, daremnością prób przerwania jego milczenia oraz poczuciem straty z racji uczestniczenia w nieudanym treningu. Ta frustracja owocuje ekspresją złości i gniewu.<br><br>2. Stwarza on możliwość większej aktywności uczestników, co z kolei przyśpiesza proces podejmowania ról, np. lidera aktywisty, przywódcy buntu, "dobrego ucznia", a następnie "nawigatora", lidera emocjonalnego, "sumienia grupy" i innych