Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Naj
Nr: 41
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: Naj
Nr: 41
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
pracujemy usilnie nad naszym rozwojem. I zwyczajnym, ludzkim, i muzycznym. Dancing był tylko początkiem, rozbiegiem. Chodziło nam głównie o to, by grać polską muzykę, i to na żywo! Ma służyć konkretnemu celowi: by przychodzący na nasze koncerty dobrze się czuli, bawili i tańczyli.
Adam: - Uważamy, że ludzie w naturalny sposób dążą do żywej muzyki. I to się sprawdza na naszych koncertach - pojawiają się na nich coraz większe rzesze słuchaczy.
Maciek: - Bardzo się ucieszyłem, gdy wczoraj po koncercie podeszła do mnie pewna pani i powiedziała: "Kiedy dzieci pojechały na kolonie, ja przy tej waszej płycie przetańczyłam z mężem całą noc! Dziękuję bardzo
Adam: - Uważamy, że ludzie w naturalny sposób dążą do żywej muzyki. I to się sprawdza na naszych koncertach - pojawiają się na nich coraz większe rzesze słuchaczy.
Maciek: - Bardzo się ucieszyłem, gdy wczoraj po koncercie podeszła do mnie pewna pani i powiedziała: "Kiedy dzieci pojechały na kolonie, ja przy tej waszej płycie przetańczyłam z mężem całą noc! Dziękuję bardzo
pracujemy usilnie nad naszym rozwojem. I zwyczajnym, ludzkim, i muzycznym. Dancing był tylko początkiem, rozbiegiem. Chodziło nam głównie o to, by grać polską muzykę, i to na żywo! Ma służyć konkretnemu celowi: by przychodzący na nasze koncerty dobrze się czuli, bawili i tańczyli.</> <br><who4>Adam: - Uważamy, że ludzie w naturalny sposób dążą do żywej muzyki. I to się sprawdza na naszych koncertach - pojawiają się na nich coraz większe rzesze słuchaczy.</> <br><who3>Maciek: - Bardzo się ucieszyłem, gdy wczoraj po koncercie podeszła do mnie pewna pani i powiedziała: "Kiedy dzieci pojechały na kolonie, ja przy tej waszej płycie przetańczyłam z mężem całą noc! Dziękuję bardzo
