ostatnich lat podwoił produkcję i teraz będzie ona dalej rosła. Po drugie, zakład z roku na rok poprawia swe wyniki finansowe. W zeszłym roku przychód wzrósł - w stosunku do 1993 r. - aż o 65 proc., zaś straty zmniejszono prawie o połowę. Są to argumenty naiwne, i trudno uwierzyć, by sami decydenci brali je na serio. Ten "skok produkcyjny" oznacza, że jeśli trzy lata temu taśmy produkcyjne "Ursus"a opuściło 7,5 tys. ciągników, to w zeszłym roku "aż" 14 tys. Przypomnijmy: w 1980 r. zrobiono ich 60 tys. a zakłady budowano z myślą o rocznej produkcji stu tysięcy ciągników W tym