dużych grup społecznych. Właśnie to spowodowało, że deficyt budżetowy po siedmiu miesiącach tego roku sięgnął 96-97 proc. zaplanowanej wielkości i wyniósł ok. 12,5 mld zł. W związku z tym niesłychanie trudno będzie utrzymać deficyt na poziomie 2,1 proc. PKB (12,8 mld zł), co zakłada rząd. Zwiększanie deficytu jest jednak bardzo złym sygnałem dla świata. Zdaniem Bogusława Grabowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej, sposób konstruowania polityki fiskalnej przez rząd oraz jej zatwierdzania przez Sejm jest zły: Ministerstwo Finansów wie, co się dzieje z tzw. deficytem kasowym, czyli bezpośrednim deficytem budżetu, lecz nie ma pojęcia, co się dzieje w innych