Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Wawrytko i zwiózł ją pod ścianę.
25 sierpnia 1978 r. w kopule szczytowej Kościelca, na wschodniej ścianie, taternik doznał kontuzji nogi, zdołał jednak, z pomocą partnera, zakończyć wspinaczkę. Śmigłowiec przebywał w rejonie Morskiego Oka, gdzie przeprowadzano akcję na Mnichu, i stamtąd też przyleciał na Kościelec T. Augustyniak. Na samym wierzchołku desantują się Ryszard Szafirski i Michał Gajewski. Po chwili maszyna nadlatuje jeszcze raz, staje w zawisie i J. Gąsienica Józkowy - najlepszy bodaj specjalista w tej dziedzinie - windą wciąga taternika do śmigłowca. I to wszystko. Sprawnie, spokojnie, bez sensacji i bez ryzykanctwa. Czysta robota dobrych fachowców.
W dwa lata później na Zadnim
Wawrytko i zwiózł ją pod ścianę.<br>25 sierpnia 1978 r. w kopule szczytowej Kościelca, na wschodniej ścianie, taternik doznał kontuzji nogi, zdołał jednak, z pomocą partnera, zakończyć wspinaczkę. Śmigłowiec przebywał w rejonie Morskiego Oka, gdzie przeprowadzano akcję na Mnichu, i stamtąd też przyleciał na Kościelec T. Augustyniak. Na samym wierzchołku desantują się Ryszard Szafirski i Michał Gajewski. Po chwili maszyna nadlatuje jeszcze raz, staje w zawisie i J. Gąsienica Józkowy - najlepszy bodaj specjalista w tej dziedzinie - windą wciąga taternika do śmigłowca. I to wszystko. Sprawnie, spokojnie, bez sensacji i bez ryzykanctwa. Czysta robota dobrych fachowców.<br>W dwa lata później na Zadnim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego