zdecydowaną akcją.<br>- Momentem krytycznym - podjął szef Prącz - w opinii Partii, i słusznie, jest aleatoryczny charakter wielu jego utworów. Schlebia to indywidualistyczno-anarchistycznym tendencjom dekadenckiej burżuazji i oczywiście kwestionuje zasadę determinizmu historycznego.<br>- A więc co mamy robić? - zaniepokoił się Alef.<br>- Właśnie - odpowiedziała Omega - komórka KC niczego nie radzi ze względu na dialektyczny charakter sprawy Lutosławskiego. Mamy tu typowy przykład dylematu, w jakim się znajdujemy nie od dziś, i może nie powinniśmy narzekać, że Partia nie wystosowała żadnych dyrektyw, które zapewne byłoby nam trudno wykonać.<br>- Może jednak towarzysze zbyt demonizują tego muzykanta - podchwycił z uśmiechem profesor Prącz. - Pamiętacie chyba, jak trapiły niegdyś niektórych