jest prawdopodobnie... handel narkotykami. Ta wiadomość sprawiła, że doszło do poważnej rozmowy, zakończonej oczywiście awanturą, w wyniku której rodzice "położyli szlaban" na wszelkie kontakty pozaszkolne córki, Agnieszka zaś obraziła się i zamknęła w sobie.<br><br><tit>Powrót rozumu</><br><br>Taka sytuacja trwała przez czas jakiś i, trzeba przyznać, trudna była do wytrzymania. Szczególnie dla pani Danuty, która będąc osobą delikatną i wrażliwą nie mogła znieść ciężkiej, jakże męczącej atmosfery wzajemnych dąsów i pretensji. A ponieważ Agnieszka charakterem przypominała bardziej ojca - jako typowy zodiakalny Baran była, podobnie jak on, zawzięta, uparta i chimeryczna - nic nie zapowiadało rychłej poprawy stosunków w domu rodziny S.<br>Na szczęście