Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
dlatego, że im mniej pracy jest...
- ...O, o...
- ...im trudniej jest, tym większa zazdrość się robi, i jeżeli zazdrosny był wcześniej i jest taki głupi, to on będzie teraz coraz głupszy, zamiast się zająć poszukiwaniem czegoś, prawda, myśleniem o zdobyciu tego chleba, tej pracy, to on będzie, siądzie, będzie myślał, dlaczego ten Bolek, kurcze, już jest prezesem a mnie wyrzucili z firmy, na przykład. No.
- Tak.
- No, ciężko.
- To wesoło.
- No, nie bardzo, no.
- To znaczy wie pani, jak się z dystansem na to patrzy, to jest wesoło, no.
- No, właśnie ten dystans jest w Warszawie, jak się widzi Kamień.
- Ale
dlatego, że im mniej pracy jest...<br>- ...O, o...<br>- ...im trudniej jest, tym większa zazdrość się robi, i jeżeli zazdrosny był wcześniej i jest taki głupi, to on będzie teraz coraz głupszy, zamiast się zająć poszukiwaniem czegoś, prawda, myśleniem o zdobyciu tego chleba, tej pracy, to on będzie, siądzie, będzie myślał, dlaczego ten Bolek, kurcze, już jest prezesem a mnie wyrzucili z firmy, na przykład. No.<br>- Tak.<br>- No, ciężko. <br>- To wesoło.<br>- No, nie bardzo, no.<br>- To znaczy wie pani, jak się z dystansem na to patrzy, to jest wesoło, no.<br>- No, właśnie ten dystans jest w Warszawie, jak się widzi Kamień.<br>- Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego