Kijowian polecił zniszczyć sanktuarium urządzone przed ośmiu laty na wzgórzu naprzeciwko jego własnej rezydencji. Teraz <q>"rozkazał bałwany obalić. Jedne porąbać, a drugie strawić ogniem. Peruna zaś rozkazał przywiązać koniowi do ogona i wlec z góry przez Boryczewo do Ruczaju. I polecił 12 mężom, aby go bili kijami. To zaś nie dlatego, by drewno czuć mogło, lecz na urągowisko biesowi, który zwodził tym wizerunkiem ludzi, niechaj przyjmie odpłatę od ludzi"</> (sie że nie jako driewu czujuszczu, no na porugańje biesu, iże prielstiasze sim obrazom czełowieky, da wzmiezd'je priimiet ot czełowiek). Uczony mnich, który zanotował tradycję o tym wydarzeniu w zaraniu ruskiego latopisarstwa, postarał