Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
mamy swoich filozofów, są oni nawet w takich małych miasteczkach, w takiej, za przeproszeniem, dziurze.
- On wcale nie jest głupi - odpowiedział zamyślony Adam.
Ryszard uśmiechnął się swobodnie.
- Czy ja powiedziałem, że jest głupi.

On po prostu wygłasza oczywiste prawdy.
- Tak, ale są to prawdy, o których nie należy zapominać i dlatego powinno się o nich mówić.
Ryszard patrzy uważnie na Adama.
"Wszystko w sobie stłumił, ale to wybuchnie, na pewno wybuchnie".
- Już zapłaciłem.
Teraz zstąpmy na ziemię, bo pewnie człowiek jest już na Księżycu - powiada Ryszard.
Wychodzą i nic się jakiś czas nie dzieje (co to - znaczy "nic się jakiś czas nie
mamy swoich filozofów, są oni nawet w takich małych miasteczkach, w takiej, za przeproszeniem, dziurze.<br> - On wcale nie jest głupi - odpowiedział zamyślony Adam.<br> Ryszard uśmiechnął się swobodnie.<br> - Czy ja powiedziałem, że jest głupi.<br> &lt;page nr=34&gt;<br> On po prostu wygłasza oczywiste prawdy.<br> - Tak, ale są to prawdy, o których nie należy zapominać i dlatego powinno się o nich mówić.<br> Ryszard patrzy uważnie na Adama.<br> "Wszystko w sobie stłumił, ale to wybuchnie, na pewno wybuchnie".<br> - Już zapłaciłem.<br> Teraz zstąpmy na ziemię, bo pewnie człowiek jest już na Księżycu - powiada Ryszard.<br> Wychodzą i nic się jakiś czas nie dzieje (co to - znaczy "nic się jakiś czas nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego