Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
piwa.
- Nigdy nie miałem kumpla - odpowiedział.

Z trudem, powoli, docierał do niej bezmiar jego samotności, którą chciała mu sobą zapełnić. Swoją wypełniła nim całkowicie.

Mógłby już wracać, niby po co ma tu dłużej siedzieć, nic nie wymyślił przez cały dzień, to i teraz nie wymyśli, ale po co ma wracać? dlatego, że ona czeka?, co go to obchodzi, niech sobie czeka, jak tam w pracy? no cóż, wszystko dobrze, dysertacja posuwa się do przodu, szkoda tylko, że nie znam jej tematu, żaden temat nie przychodzi mi do głowy, a gdyby przypadkiem przyszedł, to i tak nie sądzę, żebym umiał coś z
piwa. <br>- Nigdy nie miałem kumpla - odpowiedział. <br><br>Z trudem, powoli, docierał do niej bezmiar jego samotności, którą chciała mu sobą zapełnić. Swoją wypełniła nim całkowicie.<br><br>Mógłby już wracać, niby po co ma tu dłużej siedzieć, nic nie wymyślił przez cały dzień, to i teraz nie wymyśli, ale po co ma wracać? dlatego, że ona czeka?, co go to obchodzi, niech sobie czeka, jak tam w pracy? no cóż, wszystko dobrze, dysertacja posuwa się do przodu, szkoda tylko, że nie znam jej tematu, żaden temat nie przychodzi mi do głowy, a gdyby przypadkiem przyszedł, to i tak nie sądzę, żebym umiał coś z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego