Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
pochwał i życzliwości nie jestem przyzwyczajony, że kiedyś, a teraz jest ku temu najlepsza okazja, muszę się nauczyć wierzyć, iż życzliwość może być mi okazywana, ponieważ jak każdy inny człowiek na nią zasługuję. Pan Lenk należał do osób z ogromnym temperamentem, spontanicznych, budził zaufanie. Był raczej niskiego wzrostu, krępy, o dobrotliwej, pełnej twarzy, ciągle uśmiechnięty, pełen werwy.
W pewnym okresie, tuż przed terminem składania projektów piktogramów, zaczął mnie częściej zapraszać do swojego domu. Zawsze ktoś u niego był, studenci, artyści, znajomi, właściciele galerii i sklepów z antykami, przysłuchiwałem się dyskusjom, poznawałem ten świat niejako od środka, dzięki znajomościom pana Lenka zyskałem
pochwał i życzliwości nie jestem przyzwyczajony, że kiedyś, a teraz jest ku temu najlepsza okazja, muszę się nauczyć wierzyć, iż życzliwość może być mi okazywana, ponieważ jak każdy inny człowiek na nią zasługuję. Pan Lenk należał do osób z ogromnym temperamentem, spontanicznych, budził zaufanie. Był raczej niskiego wzrostu, krępy, o dobrotliwej, pełnej twarzy, ciągle uśmiechnięty, pełen werwy. <br>W pewnym okresie, tuż przed terminem składania projektów piktogramów, zaczął mnie częściej zapraszać do swojego domu. Zawsze ktoś u niego był, studenci, artyści, znajomi, właściciele galerii i sklepów z antykami, przysłuchiwałem się dyskusjom, poznawałem ten świat niejako od środka, dzięki znajomościom pana Lenka zyskałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego