mokrymi wargami, kochają w strugach wody do szaleństwa, w końcu on bierze ją na ręce i zanosi do pokoju, owija w ręcznik, wyciera, nalewa po szklaneczce whisky.<br>- Trzydziesty raz w tym tygodniu - mówi z dumą. - Niezły wynik, nawet jak na młode małżeństwo. <br><br><br>Joanna włącza komputer i siada do pracy, musi dokończyć tłumaczenie i zawieźć do redakcji. Nawet to jej się udało, znalazła pracę, do której nie musi wychodzić częściej niż raz na kilka dni, a i te wyjścia nie są straszne, nic nie jest straszne, ledwie pamięta, że kiedyś było, niemal zapomniała o dawnej sobie, co może łączyć motyla z poczwarką