Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Krakowie - nieoceniony i niezapomniany doktor Stanisław Bafia. Pamiętam, jak żywo, jego podniesiony głos w słuchawce, gdy z sali obrad na Basztowej telefonował do mnie w Redakcji "Wieści", że - Drugą nitke trza cisnąć od Saflor przez Bańską i wiyrchami do Zakopanego!
Ówczesna koncepcja doktora Bafii miała na oku "odkorkowanie" wąskiego rowu doliny Dunajca i wyprowadzenie turystów w nie odkrytą jeszcze krainę wierchów Bańskiej, Sierockiego, Bustryku, Zębu i Furmanowej, aby następnie zejść szerokimi zakosami z Ciągłówki do Zakopanego.
Dziś - z perspektywy trzech dziesięcioleci - należałoby tylko przyklasnąć takiej wyobraźni i wizji, a nie wskrzeszać powstałych również wówczas, konkurencyjnych pomysłów, budowania dla Zakopanego gigantycznych parkingów zaporowych
Krakowie - nieoceniony i niezapomniany doktor Stanisław Bafia. Pamiętam, jak żywo, jego podniesiony głos w słuchawce, gdy z sali obrad na Basztowej telefonował do mnie w Redakcji "Wieści", że - Drugą &lt;dialect&gt;nitke trza&lt;/&gt; cisnąć od Saflor przez Bańską i &lt;dialect&gt;wiyrchami&lt;/&gt; do Zakopanego!<br>Ówczesna koncepcja doktora Bafii miała na oku "odkorkowanie" wąskiego rowu doliny Dunajca i wyprowadzenie turystów w nie odkrytą jeszcze krainę wierchów Bańskiej, Sierockiego, Bustryku, Zębu i Furmanowej, aby następnie zejść szerokimi zakosami z Ciągłówki do Zakopanego.<br>Dziś - z perspektywy trzech dziesięcioleci - należałoby tylko przyklasnąć takiej wyobraźni i wizji, a nie wskrzeszać powstałych również wówczas, konkurencyjnych pomysłów, budowania dla Zakopanego gigantycznych parkingów zaporowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego