Dziwisz się? Wystawiłeś ich! - krzyczy oburzony mały. - Zdawałeś sobie sprawę, czym to się skończy... Tylko nie ściemniaj, że nie wiesz, co było na tym cholernym dysku. Do tego zostawiłeś im swoją metodę golenia bankomatów z forsy... - Aż jąka się z oburzenia.<br>Kiedy nie wiedziałem, co tam było! No, trochę się domyślałem. Nikogo do niczego nie namawiałem, każdy sam sobie sternikiem, okrętem, żaglem i wiatrem.<br>- To nie było w porządku, ale dobrze wiedzieli, w co się pakują, nie byli dziećmi. A ostatecznie to Zigi sprzedał Maćka, a nie on - broni mnie ten o kulach.<br>- Zigi? - Skąd wiedzą o tych rzeczach? Komu ich