następnie odtworzenie klimatu. Reżyser Quentin Tarantino jest Włochem, ale amerykańskim, i nie mogę oprzeć się spostrzeżeniu, które nasuwa się kinomanowi, że jest tu połączenie tego co najlepsze w Hollywoodzie oraz w Cinecitta. Jest tu ów włoski styl ludzkiej obserwacji: osoby traktujące się serio, co wychodzi im komicznie, oraz starające się dorównać sytuacji, co im się nie udaje z powodu miałkiej przeciętności. Tu reżyser miał wielki pomysł, by obsadzić aktorów wbrew ich ustalonemu przydziałowi: Vincenta gra Travolta, śpiewak liryczny adorowany przez dziewczęta i zazwyczaj występujący w rolach cukierkowych: tu łączy wykonawstwo mordów z potulnością, biernością i wreszcie niemrawością, w rezultacie której sam