inne znakomite osobistości dały ujście talentom krasomówczym. Orkiestra odegrała kilka hymnów, goście oficjalni wychylili lampkę wina, po czym pochód powrócił do miasteczka, gdzie po krótkiej przerwie miało się rozpocząć przedstawienie. Po przedstawieniu przewidziane były fajerwerki i bal w gospodzie ludowej.<br>O poranku dnia tego spadł deszcz. Padał wprawdzie krótko, ale dostatecznie obficie, żeby udało mu się podmyć nieco jedną z desek, imitujących schodki w przejściach między siedziskami na amfiteatralnym zboczu rynku.<br>Jako pierwszy skorzystał z deski nauczyciel wychowania fizycznego, człowiek młody i wygimnastykowany, które to cechy sprawiły, iż zjeżdżając aż do proscenium na tylnych częściach ciała, stłukł sobie tylko łokieć, nie