było obuwie, kapelusze, nawet... wiadra na wodę (Kaszuby, Augustowskie), gniazda do wylęgu drobiu, kołyski, bębenki na raki. <br>Plecionkę ze słomy znajdujemy też w strojach obrzędowych i postaciach występujących w widowiskach o dawnej proweniencji. Spotykamy rzeźby ze słomy: chochoły, niedźwiedzie, maszkary straszące nie tylko dzieci. Ze słomy robiono bogato zdobione czapy "drabów". W Dobrej (województwo małopolskie) chodziły groźne "dziady śmiguśne", z wspaniale przystrojonymi nakryciami głowy. Te niedźwiedzie, draby, a zwłaszcza dziady w słomianych kostiumach i zamaskowanych twarzach, tak dalece odbiegają od stereotypu polskiej sztuki ludowej, że nieprzygotowanemu widzowi kojarzą się z wyobrażeniem afrykańskich czarowników. Należą do świata dawnych zwyczajów, strachów, przebierańców. <br>Plecionki