Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i politycznego. Prezydent aprobował w 2001 r. decyzję swojego podwładnego Stanisława W., naczelnika wydziału sportu w Urzędzie Miasta, o przyznaniu dotacji dla żużlowców.

Być może nie byłoby nic szczególnie złego w fakcie dotowania przez miasto klubu sportowego (chociaż Regionalna Izba Obrachunkowa oprotestowała taką metodę gospodarowania publicznym groszem), gdyby nie pewien drobiazg. Otóż, zanim miasto otworzyło dla Pergo swój skarbiec, prezydent Jędrzejczak w towarzystwie wiceprezydenta Bogusława Andrzejczaka (SLD) i naczelnika wydziału sportu Stanisława W. udał się na nietanią wycieczkę do Sydney na olimpiadę. Radni opozycyjni zwietrzyli w tym coś podejrzanego i podnieśli raban, ale prezydent zapewnił, że wyjazd nie miał nic wspólnego
i politycznego. Prezydent aprobował w 2001 r. decyzję swojego podwładnego Stanisława W., naczelnika wydziału sportu w Urzędzie Miasta, o przyznaniu dotacji dla żużlowców.<br><br>Być może nie byłoby nic szczególnie złego w fakcie dotowania przez miasto klubu sportowego (chociaż Regionalna Izba Obrachunkowa oprotestowała taką metodę gospodarowania publicznym groszem), gdyby nie pewien drobiazg. Otóż, zanim miasto otworzyło dla Pergo swój skarbiec, prezydent Jędrzejczak w towarzystwie wiceprezydenta Bogusława Andrzejczaka (SLD) i naczelnika wydziału sportu Stanisława W. udał się na nietanią wycieczkę do Sydney na olimpiadę. Radni opozycyjni zwietrzyli w tym coś podejrzanego i podnieśli raban, ale prezydent zapewnił, że wyjazd nie miał nic wspólnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego