Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
z powrotem w stronę jego planety K'darty.

Było nas troje. W różnym wieku, ale tak samo wystraszonych. Najstarszy z nas, jasnowłosy chłopak, miał z piętnaście lat, dziewczynka była chyba niewiele starsza ode mnie. Nie wiem, jak długo jechaliśmy tym całkowicie zakrytym i dusznym wozem. Wóz czasami przystawał, wtedy ktoś otwierał drzwi, i każde z nas dostawało dzban wody i kawał płaskiego, smakiem podobnego do podpłomyka placka.
- Co z nami będzie? - szepnęła blada dziewczynka z zapuchniętymi od płaczu oczyma.
Miała ciemne włosy, zaplecione w kilkanaście warkoczyków i zupełnie nową sukienkę.
Uzmysłowiłam sobie, że to pierwsze słowa, odkąd jedziemy. Do tej pory nikt
z powrotem w stronę jego planety K'darty.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;Było nas troje. W różnym wieku, ale tak samo wystraszonych. Najstarszy z nas, jasnowłosy chłopak, miał z piętnaście lat, dziewczynka była chyba niewiele starsza ode mnie. Nie wiem, jak długo jechaliśmy tym całkowicie zakrytym i dusznym wozem. Wóz czasami przystawał, wtedy ktoś otwierał drzwi, i każde z nas dostawało dzban wody i kawał płaskiego, smakiem podobnego do podpłomyka placka.<br>- Co z nami będzie? - szepnęła blada dziewczynka z zapuchniętymi od płaczu oczyma.<br>Miała ciemne włosy, zaplecione w kilkanaście warkoczyków i zupełnie nową sukienkę.<br>Uzmysłowiłam sobie, że to pierwsze słowa, odkąd jedziemy. Do tej pory nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego