phrenico-erhauresis trwało przeciętnie siedem minut, o godzinie więc dziewiątej chirurg Tamten stał nad stołem operacyjnym, wykonując już czwartą z rzędu operację, teraz operował wyrostek ślepej kiszki, widział przed sobą kobiecy brzuch obłożony serwetkami i powtarzał co parę sekund:<br>- Kompres, ligatura, pens, kompres, gaza. liga tura.<br>O godzinie dziewiątej minut dwadzieścia chora na noszach wyniesiona z operacyjnej, chirurg trzymał w rękach wyrostek i pokazywał go asystującemu ordynatorowi Boguckiemu:<br>- Był już stan zapalny - mówił.<br>Na cienkiej żółtoróżowej kiszeczce widać było fioletowe plamy. Chirurg przeciął lancetem kiszeczkę, wewnątrz była brązowa masa.<br>- Żadnych kamyczków - tłumaczył chirurg Tamten - tylko kał.<br>Zdjął ze zmęczonych, czerwonych rąk