Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.10
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
ma podpisu wojewody Janusza Gramzy. - Nie dostałem jej - twierdzi wojewoda. Sprawdziliśmy to w gorzowskim Urzędzie Miasta. - Tydzień temu moja pracownica zaniosła do biura zarządzania funduszami europejskimi Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego trzy komplety umów. Pewnie gdzieś się tam zapodziały - mówi zaskoczony Paweł Kochanowski, naczelnik miejskiego wydziału integracji europejskiej.

Miasto skorzysta

Małgorzata Domagała, dyrektorka biura zarządzania funduszami europejskimi LUW, nie ma pojęcia, gdzie mogły zaginąć egzemplarze umów (razem około 20 kartek). Obiecuje ich szybkie odnalezienie. - Podpiszę je w pięć sekund - zapewniał nas wczoraj wojewoda przekonany, że umów w jego urzędzie nie ma. - Przez to opóźnienie Gorzów nawet zyska, bo zmieniły się przepisy i mniej
ma podpisu wojewody Janusza Gramzy. - Nie dostałem jej - twierdzi wojewoda. Sprawdziliśmy to w gorzowskim Urzędzie Miasta. - Tydzień temu moja pracownica zaniosła do biura zarządzania funduszami europejskimi Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego trzy komplety umów. Pewnie gdzieś się tam zapodziały - mówi zaskoczony Paweł Kochanowski, naczelnik miejskiego wydziału integracji europejskiej.<br><br>&lt;tit&gt;Miasto skorzysta&lt;/&gt;<br><br>Małgorzata Domagała, dyrektorka biura zarządzania funduszami europejskimi LUW, nie ma pojęcia, gdzie mogły zaginąć egzemplarze umów (razem około 20 kartek). Obiecuje ich szybkie odnalezienie. - Podpiszę je w pięć sekund - zapewniał nas wczoraj wojewoda przekonany, że umów w jego urzędzie nie ma. - Przez to opóźnienie Gorzów nawet zyska, bo zmieniły się przepisy i mniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego