to Wydział Rolnictwa Urzędu Miasta Krakowa. Podległości najważniejszych związków, spółdzielni, stacji, przedsiębiorstw itp. są różne; większość poza zasięgiem prezydenta. Część z nich ma charakter okręgowy, obejmuje dawny obszar województwa, a niektóre nawet całe południe kraju. Wszystkie spółdzielnie i przedsiębiorstwa podlegają związkom i zjednoczeniom centralnym. Są przez nie finansowane, a kto dysponuje pieniędzmi, ten rządzi. W województwie nie ma jednej władzy dla rolnictwa, prezydent nie ma ani kija ani marchewki, więc... i chłopi w skali wojewódzkiej nie mają z kim rozmawiać. Partnerów do rozmowy mają często dopiero w Warszawie (tych, co mogą coś załatwić). Czym się zajmuje wydział rolnictwa zatrudniający 32 osoby