że nie wszystkie reklamacje są uzasadnione - zastrzega szefowa inspekcji handlowej.<br>&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Wojna na ławkach&lt;/&gt;<br><br>Rozmowa z mł. insp. BOGUSŁAWEM LUBIŃSKIM od dwóch tygodni komendantem zielonogórskiej policji <br>&lt;who1&gt;- Razem z poprzednim komendantem zaczęliście wprowadzać wiele zmian w pracy policji. Szykują się kolejne nowinki?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;- Będę kontynuował to, co już rozpoczęte. Przede wszystkim oddaliśmy do dyspozycji sądów i prokuratury 25 policjantów, których zadaniem jest konwojowanie. Dzięki temu inni funkcjonariusze nie muszą tego robić. Stworzyliśmy jedno stanowisko dowodzenie w komendzie, pod które tylko podlega &lt;orig&gt;patrolówka&lt;/&gt;, co skróciło czas reakcji na interwencje. Mniej jest dzielnicowych, ale zajmują się tylko swoimi rejonami.&lt;/&gt; <br><br>&lt;who1&gt;- Dzielnicowi często zamiast być w rejonie siedzą