Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Niezwykły pontyfikat
Rok: 1997
Czy może Jan Paweł II pragnął przypomnieć, że "Solidarność" jako ruch nie przetrwa bez powracania do źródeł etycznych, z których się zrodziła - wspólnego sprzeciwu wobec kłamstwa, przemocy i niesprawiedliwości? Inaczej mówiąc: że nie ma "Solidarności" bez zwykłej, międzyludzkiej solidarności?
Nader wątpię, by można było z treści papieskich wystąpień wnioskować o dystansowaniu się wobec opozycji. Przypomnijmy sobie choćby mającą wymiar symbolu walkę o spotkanie z Lechem Wałęsą, "osobą prywatną", która w owym czasie była zwornikiem wszelkich opozycyjnych inicjatyw. Orędzie Papieża - co stale podkreślam - jest po prostu nadawane na innej, znacznie dalej sięgającej długości fali. Jak zawsze też, Jan Paweł II mówi przede wszystkim
Czy może Jan Paweł II pragnął przypomnieć, że "Solidarność" jako ruch nie przetrwa bez powracania do źródeł etycznych, z których się zrodziła - wspólnego sprzeciwu wobec kłamstwa, przemocy i niesprawiedliwości? Inaczej mówiąc: że nie ma "Solidarności" bez zwykłej, międzyludzkiej solidarności? <br>Nader wątpię, by można było z treści papieskich wystąpień wnioskować o dystansowaniu się wobec opozycji. Przypomnijmy sobie choćby mającą wymiar symbolu walkę o spotkanie z Lechem Wałęsą, "osobą prywatną", która w owym czasie była zwornikiem wszelkich opozycyjnych inicjatyw. Orędzie Papieża - co stale podkreślam - jest po prostu nadawane na innej, znacznie dalej sięgającej długości fali. Jak zawsze też, Jan Paweł II mówi przede wszystkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego