skórze" Szoty Rustawelego.<br>Zostają w pamięci przedziwne opowieści o dzielnym żołnierzu Cchoweli, który przywiózł świętą koszulę z Jerozolimy, o cedrze który wyrósł na grobie bogobojnej niewiasty, o 7 słupach, które zostały zrobione z tego cedru i o świętym strumieniu, który wypłynął spod jednego z nich.<br>Zostaje w pamięci także ogród - dzieło życia niemal stuletniego Michaiła Mamułaszwilego. Wśród szarego, jeszcze zimowego pejzażu, oaza mocnej zieleni. Starca przyjeżdżają podziwiać z całego Związku Radzieckiego. Szaleństwo kwiatów, tykw, owoców niezależnie od pory roku. Wszystko zagęszczone na niewielkiej przestrzeni. W mieszkaniu ogrodnika pamiątkowe plakietki, dyplomy, stosy korespondencji z całego świata. Także z Polski.<br>Mccheta, to obecnie niemal