Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
po naszym osiedlu, zbyt dobrze znanym od piętnastu lat, ale teraz zupełnie gdzie indziej się znajdującym.
Lepiej tu zostać. Mimo wszystkich niedogodności ta planeta bywa naprawdę miła, globalne miasto. Galaktyka Billa Gatesa.
O piątej rano dzwonił telefon, patrzyłem nieprzytomnym, palącym wzrokiem przez przybrudzoną firankę, wstawało słońce i pies, którego obudził dźwięk telefonu właśnie zadeklarował gotowość wyjścia na spacer, co jest kurwa, pomyślałem. No, co tam, usłyszałem w słuchawce głos Hipolita. Przyjeżdżaj, jesteśmy u Szamana, właśnie skończyła nam się wódka, mógłbyś po drodze kupić ze dwa flakony i paczkę fajek. Niech kupi browar, już nie mogę wódki, słychać w tle Szamana, a
po naszym osiedlu, zbyt dobrze znanym od piętnastu lat, ale teraz zupełnie gdzie indziej się znajdującym. <br>Lepiej tu zostać. Mimo wszystkich niedogodności ta planeta bywa naprawdę miła, globalne miasto. Galaktyka Billa Gatesa. <br>O piątej rano dzwonił telefon, patrzyłem nieprzytomnym, palącym wzrokiem przez przybrudzoną firankę, wstawało słońce i pies, którego obudził dźwięk telefonu właśnie zadeklarował gotowość wyjścia na spacer, co jest kurwa, pomyślałem. No, co tam, usłyszałem w słuchawce głos Hipolita. Przyjeżdżaj, jesteśmy u Szamana, właśnie skończyła nam się wódka, mógłbyś po drodze kupić ze dwa flakony i paczkę fajek. Niech kupi browar, już nie mogę wódki, słychać w tle Szamana, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego