roku 1776 mieszkańcy trzynastu kolonii brytyjskich w Ameryce - które w przyszłości miały się stać Stanami Zjednoczonymi - niezadowoleni z eksploatacji ekonomicznej i zmuszeni do nabywania herbaty przywożonej przez Anglików - tak było! zbuntowali się i doszło do starcia zbrojnego. Pewien zamożny obywatel Benjamin Martin, wdowiec, ale ojciec siedmiorga dzieci, mimo że ma efektowną przeszłość militarną, nie chce się mieszać do konfliktu, który, tak uważa, nie obchodzi go. Tak zaczyna się film Rolanda Emmericha "Patriota". <br>Gdy jednak angielski korpus ekspedycyjny zamordował Martinowi syna i podpalono mu dom, Mel Gibson, bo on gra tę rolę, przyłącza się do rokoszu, staje się jednym z jego przywódców