Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 21.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
na cztery spusty. Od wczorajszego poranka w środku nie ma nikogo, a naciskanie dzwonka domofonu jest bezskuteczne. Powód? Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego przystąpił do egzekucji decyzji o likwidacji klubu. - Przyjedzie parę ciężarówek i kilku silnych chłopców, którzy wyprowadzą całe towarzystwo z Labiryntu za pióra - obiecywał kilka tygodni temu Krzysztof Dybiec, egzekutor powołany przez starostwo powiatu warszawskiego. Miał on sprawić, aby został wykonany nakaz prezydenta Warszawy. Jeszcze Marcin Święcicki zdecydował, że w budynku zarządzanym przez Krajową Agencję Wydawniczą, Labirynt ma przestać istnieć. Wczoraj obietnice te stały się rzeczywistością. O godz. 9 lokal został zamknięty przez egzekutorów Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w asyście
na cztery spusty. Od wczorajszego poranka w środku nie ma nikogo, a naciskanie dzwonka domofonu jest bezskuteczne. Powód? Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego przystąpił do egzekucji decyzji o likwidacji klubu. - Przyjedzie parę ciężarówek i kilku silnych chłopców, którzy wyprowadzą całe towarzystwo z Labiryntu za pióra - obiecywał kilka tygodni temu Krzysztof Dybiec, egzekutor powołany przez starostwo powiatu warszawskiego. Miał on sprawić, aby został wykonany nakaz prezydenta Warszawy. Jeszcze Marcin Święcicki zdecydował, że w budynku zarządzanym przez Krajową Agencję Wydawniczą, Labirynt ma przestać istnieć. Wczoraj obietnice te stały się rzeczywistością. O godz. 9 lokal został zamknięty przez egzekutorów Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w asyście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego