Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
namówił najbliższego przyjaciela Olega Bołyczewa, by założyli prywatną firmę. Rzucili się na głęboką wodę, ale do brzegu dopłynęli w wybornej kondycji. W gabinecie Rolbinowa wisi dyplom z podpisem prezydenta Putina, potwierdzenie ubiegłorocznej nagrody Olimpu Biznesu.

Droga na rosyjski Olimp prowadziła przez handel elektroniką. Był 1990 r., w Kaliningradzie rozpoczynała się era komputerów osobistych. Aleksander i Oleg, dziś wiceszef Vestera, jeździli do Moskwy, kupowali sprzęt, montowali i sprzedawali w rodzinnym obwodzie. Aby sprzedawać, musieli kreować klientów; prowadzili kursy komputerowe w miejscowych zakładach. Do przyjaciół dołączyło trzech zaufanych kumpli z dawnych czasów. Dziś zajmują gabinety na najwyższych piętrach koncernu. - Zaufanie to jak pieniądze
namówił najbliższego przyjaciela Olega Bołyczewa, by założyli prywatną firmę. Rzucili się na głęboką wodę, ale do brzegu dopłynęli w wybornej kondycji. W gabinecie Rolbinowa wisi dyplom z podpisem prezydenta Putina, potwierdzenie ubiegłorocznej nagrody Olimpu Biznesu.<br><br>Droga na rosyjski Olimp prowadziła przez handel elektroniką. Był 1990 r., w Kaliningradzie rozpoczynała się era komputerów osobistych. Aleksander i Oleg, dziś wiceszef Vestera, jeździli do Moskwy, kupowali sprzęt, montowali i sprzedawali w rodzinnym obwodzie. Aby sprzedawać, musieli kreować klientów; prowadzili kursy komputerowe w miejscowych zakładach. Do przyjaciół dołączyło trzech zaufanych kumpli z dawnych czasów. Dziś zajmują gabinety na najwyższych piętrach koncernu. - Zaufanie to jak pieniądze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego