Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
sług uzbrojonych przebiegał cały kraj i chwytał spotkanych wolnych. Zakuwał w kajdany i by odjąć chęć ucieczki, wypalał okrutne piętno na czole. Tak znaczonego niewolnika można było rozpoznać i na krańcach świata. Z tym piętnem nie skryłeś się nigdzie... Raz w takim polowaniu pochwycił moich rodziców. Napiętnowany ojciec poszedł do ergastulum, a matka została służebnicą żony Damofila, okrutnej Megalis. Kilka dni tylko moja matka pełniła ciężką służbę, za jakieś drobne przewinienie rozgniewana pani zbiła ją strasznie. Urodziłem się tej samej nocy, a matka moja zmarła. Megalis kazała zrzucić noworodka ze skały, ale niewolnice, choć bały się i drżały, by nie wydało
sług uzbrojonych przebiegał cały kraj i chwytał spotkanych wolnych. Zakuwał w kajdany i by odjąć chęć ucieczki, wypalał okrutne piętno na czole. Tak znaczonego niewolnika można było rozpoznać i na krańcach świata. Z tym piętnem nie skryłeś się nigdzie... Raz w takim polowaniu pochwycił moich rodziców. Napiętnowany ojciec poszedł do ergastulum, a matka została służebnicą żony Damofila, okrutnej Megalis. Kilka dni tylko moja matka pełniła ciężką służbę, za jakieś drobne przewinienie rozgniewana pani zbiła ją strasznie. Urodziłem się tej samej nocy, a matka moja zmarła. Megalis kazała zrzucić noworodka ze skały, ale niewolnice, choć bały się i drżały, by nie wydało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego