własnego syna. I na koniec ścigały go jako mordercę własnej matki. Przedstawiane ze skrzydłami, rozwianymi włosami, z twarzami wykrzywionymi wściekłością, z pochodniami w rękach, tropiły przestępcę nieubłaganie.<br> Ich postacie unieśmiertelnili Ajschylos i Homer, Eurypides i Wergiliusz. Działały również na wyobraźnię twórców żyjących w czasach nam bliskich. Muzykę do strof poświęconych eryniom skomponowali, między innymi, tak wybitni twórcy, jak J. Massenet i D. Milhaud.<br> W pół drogi między legendą i historią, zdaniem niektórych znawców, można umieścić opowieść o trzech braciach Horacjuszach. Według Tytusa Liwiusza zasłynęli oni w VII w. p.n.e. jako heroiczni obrońcy Rzymu. Stoczyli mianowicie walkę z trzema braćmi