Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
się tylko o twojej... o waszej matce. Wiesz, Milena pokazywała mi kiedyś jeden jej tekst.
Nie była przygotowana na taki rozwój zdarzeń; martwiła się Krzyśkiem - jego skłonnością do hulanki i brakiem skłonności do książek - "synku, czy ty się w ogóle czymś interesujesz? Jasne, mama, samochodami.' Milka była jej bliższa - mała fantastka, z którą odnajdowały się w świecie myśli i słów.
Lato w Zakopanem i ich wędrówki po dolinach, gdzie tworzyły własną wersję Tetmajerowskich baśni. Wtedy odkryła u córki tę wrażliwość.
- Nie wydaje ci się, mamo, że dawniej język był ładniejszy, te wszystkie wprzódy, iżby, krom, znaszli, ważyć lekce - powiedziała córka skamandryty
się tylko o twojej... o waszej matce. Wiesz, Milena pokazywała mi kiedyś jeden jej tekst.<br>Nie była przygotowana na taki rozwój zdarzeń; martwiła się Krzyśkiem - jego skłonnością do hulanki i brakiem skłonności do książek - "synku, czy ty się w ogóle czymś interesujesz? Jasne, mama, samochodami.' Milka była jej bliższa - mała fantastka, z którą odnajdowały się w świecie myśli i słów.<br>Lato w Zakopanem i ich wędrówki po dolinach, gdzie tworzyły własną wersję Tetmajerowskich baśni. Wtedy odkryła u córki tę wrażliwość.<br>- Nie wydaje ci się, mamo, że dawniej język był ładniejszy, te wszystkie wprzódy, iżby, krom, znaszli, ważyć lekce - powiedziała córka skamandryty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego