Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 2
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
gdy w latach 80. pracowałam jako nauczycielka w ZSZ. Pan Franciszek Naglak z wyjątkową gorliwością służył państwu ludowemu, gnębiąc tych nauczycieli, którzy postanowili zbojkotować święto 1 maja. Wszystkim "buntownikom" potrącono pewną sumę z pensji w roku 1985, a następnie w 1986 za niestawienie się na pochód pierwszomajowy. Sprawa miała swój finał najpierw w Sądzie Pracy w Zakopanem, gdzie dyrektor przegrał. Następnie Franciszek Naglak odwołał się do Sądu Pracy w Krakowie z podobnym skutkiem.
Do dzisiaj pamiętam "przemówienie" wygłoszone przez dyrektora Naglaka w sądzie w Krakowie. Wzbudziło ono wesołość wśród zainteresowanych osób, ale również wśród zespołu sędziowskiego. Franciszek Naglak wypowiadał się już
gdy w latach 80. pracowałam jako nauczycielka w ZSZ. Pan Franciszek Naglak z wyjątkową gorliwością służył państwu ludowemu, gnębiąc tych nauczycieli, którzy postanowili zbojkotować święto 1 maja. Wszystkim "buntownikom" potrącono pewną sumę z pensji w roku 1985, a następnie w 1986 za niestawienie się na pochód pierwszomajowy. Sprawa miała swój finał najpierw w Sądzie Pracy w Zakopanem, gdzie dyrektor przegrał. Następnie Franciszek Naglak odwołał się do Sądu Pracy w Krakowie z podobnym skutkiem.<br>Do dzisiaj pamiętam "przemówienie" wygłoszone przez dyrektora Naglaka w sądzie w Krakowie. Wzbudziło ono wesołość wśród zainteresowanych osób, ale również wśród zespołu sędziowskiego. Franciszek Naglak wypowiadał się już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego