manifestacją witalności". Jeżeli ta witalność, wyrażona przez barwy (w pierwszym rzędzie) i poprzez układ zawarty w obrazie, istnieje - to ona będzie oddziaływać. Gdybyśmy zmienili trochę sposób percypowania sztuki, to nie musielibyśmy rozróżniać, czy obraz ma charakter abstrakcyjny czy przedstawiający. Gdy chodzi o inne dziedziny sztuki, ludzie nie mają takiej odwagi formułowania sądów (na przykład w przypadku muzyki), natomiast gdy mowa o malarstwie, wszyscy uznali, że wiedzą, rozumieją, znają się - bo po prostu widzą, że coś jest namalowane. To wystarcza, aby zepchnąć na drugi plan czynnik wizualny, który jest najistotniejszy, bo on stanowi o wartości obrazu. Kiedy w obrazie przedstawiającym nie ma