Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
jeszcze około dwa miliony jeńców, plus lub minus pół miliona. Tych sprowadzono, repatriowano do ZSRR i tam wkrótce, wszyscy wylądowali w obozach dalekiej północy. Nikt nie wyszedł żywy, ale podobnie jak przedtem, wyciśnięto z nich cały wysiłek, do jakiego jeszcze byli zdolni. Trzeba wziąć pod uwagę, że do końca przetrwali głównie ci najsilniejsi i najwytrzymalsi. Ci co mieli, może nie aż, jak się to mówi, dziewięć, ale co najmniej po kilka żyć.
Wreszcie była pewna liczba jeńców, która za wszelką cenę próbowała pozostać, nie chciała wracać do ZSRR. Może mieli złe przeczucia, może byli bardziej inteligentni i odgadli, co ich czeka
jeszcze około dwa miliony jeńców, plus lub minus pół miliona. Tych sprowadzono, repatriowano do ZSRR i tam wkrótce, wszyscy wylądowali w obozach dalekiej północy. Nikt nie wyszedł żywy, ale podobnie jak przedtem, wyciśnięto z nich cały wysiłek, do jakiego jeszcze byli zdolni. Trzeba wziąć pod uwagę, że do końca przetrwali głównie ci najsilniejsi i najwytrzymalsi. Ci co mieli, może nie aż, jak się to mówi, dziewięć, ale co najmniej po kilka żyć.<br>Wreszcie była pewna liczba jeńców, która za wszelką cenę próbowała pozostać, nie chciała wracać do ZSRR. Może mieli złe przeczucia, może byli bardziej inteligentni i odgadli, co ich czeka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego